Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Imbalanse z miasteczka Ostrów Wielkopolski. Mam przejechane 37052.93 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Imbalanse.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter
Dane wyjazdu:
93.00 km 0.00 km teren
02:22 h 39.30 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:188 ( 94%)
HR avg:165 ( 82%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1483 kcal
Rower:

Amber Road

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 5

Nastał ten dzień Mistrzostwa Polski w jeździe drużynowej na czas. Od rana stresy, ledwo zjedzone musli przyjeżdża Zbyszek i czas jechać. Po drodze przesiadka do Grzegorza dojeżdżamy na miejsce. Niektórzy chłopacy rozgrzewają się na trenażerach, inni gadają i czas mija dość szybko i fajnie. III skład już wyjechał my mamy 40 min coraz bardziej nerwowa atmosfera no i czas na nas. Ruszyliśmy o 12:30 na miejsce ze startu ostrego. Po przekroczeniu linii z ostrego o 12:40 ruszyliśmy. Pierw Michał potem Kris, następnie ja. Za mną jechał Robert, a za nim Artur. Pierwsze 30 km maskrycznie ciężkie dla mnie, jednak słabo się rozgrzałem i wyszło to na trasie. Ciężkie warunki pod wiatr, który nieraz po prostu zwalał mnie z nóg i już mówiłem Robertowi, że puszcze zaraz korbę. Jednak chłopaki jak w drużynie mobilizowali mnie to Robert to Michał i Kris. I jakoś kręciłem dając słabsze i krótsze zmiany aby tylko się utrzymać na kole i po tym kryzysie jakoś chłopakom pomóc. No i skręcamy w końcu z wiatrem średnia momentalnie rośnie i łopocze w granicach 46-56 km/h (nie patrzyłem zbyt często na licznik ;p). Z wiatrem odpocząłem wcisnąłem w siebie resztę żelu i się odrodziłem. Na około 75 km odpadł Artur i resztę trasy jechaliśmy w czterech. Nogi niesamowicie były zmęczone zwłaszcza lewa no i plecy konkretnie po tyłku dostawały :x Skręcamy w prawo i znów wiatr w twarz, beznadzieja totalna z tą pogodą mimo że było słonecznie. Średnia spadła do granic 31-35 km/h i krótkimi zmianami razem pracowaliśmy na ostateczny sukces. Pojawia się tablica Gostyń-6km. Od razu w głowie rodzi się nadzieja DOJADĘ. I tak też się stało w czwórkę przekroczyliśmy linię mety kończąc ten morderczy bój. Mój cel zrealizowałem bo dojechałem z chłopakami, którzy są lepsi ode mnie w tym sezonie i to o sporo. Organizatorzy spisali się na medal(którego jednak dla uczestników nie było :( ). Jeszcze raz bym chciał podziękować chłopakom bo gdy miałem chwile kryzysu nie rwali do przodu a zwalniali, bardzo im jestem za to wdzięczny, bo emocje przed, w czasie i po imprezie zachowam w głowie na zawsze ! :)
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
50.11 km 0.00 km teren
01:34 h 31.99 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:178 ( 89%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 792 kcal
Rower:

T-31

Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 0

Dziś spokojnie rozjechanie nóg na Ludwików przed niedzielnym bojem. Jutro całkowity odpoczynek i mentalne skupianie się :D
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
66.11 km 0.00 km teren
01:56 h 34.19 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 951 kcal
Rower:

T-30

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 22.08.2013 | Komentarze 2

Na dzisiejszym treningu zjawiło się pięciu odważnych Kuba, Krzysiek, Wojtek, Błażej i ja. Kurs taki jak wczoraj aby dalej robić tempówki na niedziele. Do Odolanowa na spokojnie z pogadankami potem zaczęła się prawdziwa jazda. Wojtek ostrzegł nas dziś, że będzie szybko i było średnia około 48 momentami 51 km/h pod wiatr. Ledwo co z Krzyśkiem utrzymywaliśmy się na kole. Kuba puścił korbę i jechaliśmy w czwórkę. Po krótkim czasie Krzysiek woła odwracam się a tam Błażej na poboczu. Wracamy z Wojtkiem i okazuje się, że nieszczęśliwie Błażej wjechał na kamyk i przebił obie opony. Kuba miał wracać autem więc go wziął. A my w trójkę pojechaliśmy dalej. Wojtek dał ostre tempo w okolicach 47-48 km/h. Po jakimś czasie Krzysiu puścił koło ja starałem się jeszcze dogonić ale widząc jak Wojtek przycisnął, stwierdziłem, że nie ma to sensu. W dwójkę jechaliśmy w granicach 37 km/h i spotkaliśmy się z wracającym Wojtkiem, który zmierzał już do Ostrowa. Wspólnie już mniejszym i nie szarpanym tempem non stop jechaliśmy do samego Odolanowa 43-45 km/h i o dziwo utrzymaliśmy się w ładny sposób. Za Odolanowem już spokojnym rytmem pokręciliśmy w kierunku Ostrowa :)
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
88.11 km 0.00 km teren
02:29 h 35.48 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: ( 93%)
HR avg: ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1291 kcal
Rower:

E-21 (TTT przed Amber)

Środa, 21 sierpnia 2013 · dodano: 21.08.2013 | Komentarze 0

Godzina 16:30 i ruszamy w składzie dwa Michały, Wojtek, Krzysztof, Zbyszek i Kuba. Dziś typowo chłopaki chcieli tempówkę na Sośnie. Ruszyliśmy na początku na rozkręcenie do Odolanowa na spokojnie. Za Odolanowem zaczęła się jazda średnia wahała się w granicach około 42-44 km/h momentami przy dobrych wiatrach wzrastała do około 48. W drodze do Cieszyna żadnych przygód nie było, pod koniec odpadł Kuba reszta utrzymała się do nawrotu. Z powrotem z boku wyjechał nam samochód i nie wiele brakowało aby doszło do tragedii. Chłopaki odpowiednio zrugali szczyla za kierownicą i ruszyliśmy dalej. Przed Odolanowem koło puścił Kuba i reszta jechała wspólnie. Potem Zbyszek z Wojtkiem poczekali na Kubę i przed Ostrowem już wspólnie dokręciliśmy do końca.
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
15.00 km 0.00 km teren
00:26 h 34.62 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:29.0
HR max: ( 94%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

ITT

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 0

No i jestem po moim debiucie. Nie spodziewałem się, aż tak dobrego rezultatu. Czas jaki wykręciłem to 26m28s na 15 km. Ale po kolei o 10 zapisy rozdanie numerów startowych (54) :) Na liście ruszałem jako 5ty. 5,4,3,2,1.. Start i kręcimy na początku średnia 35 potem na zjeździe do 40 i pierwsza górka pod Kotłów ładnie pokonana bo około 30 km/h. Za Kotłowem zjazd czas na przyciśniecie i do 62 rozbujałem się i przez około 5 km średnią starałem się utrzymać w granicach 41-43 co się udało. Potem lekki odpoczynek przed największym wyzwaniem. I zaczyna się pojazd pod Maszt jadę 28 mówię jest moc ale trwała ona raptem 2 km i prędkość zaczynała spadać o kilka oczek. Tak jak ustaliliśmy z Krzychem dzień wcześniej pierwszy podjazd pojechałem w trupa potem drugi z rozpędu a trzeci z nachyleniem 7% już nie pamiętam bo już mózg nie kontaktował no i przekroczyłem linię mety zadowolony bo wiem , że na ten sezon dałem z siebie wszystko co mogłem i jest motywacja na kolejny rok ! Chciałem także pogratulować wszystkim na pudle bo widać, że mają kopyto i są kolejnym czynnikiem,
który będzie powodował u mnie systematyczną pracę nad formą zimą na kolejny rok :)
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
48.15 km 0.00 km teren
01:34 h 30.73 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1036 kcal
Rower:

Do i z czasówki

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 0

Wszystko w tytule dystans, który pokonaliśmy wspólnie z Krzychem na miejsce startu :)
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
53.35 km 0.00 km teren
02:00 h 26.68 km/h:
Maks. pr.:45.80 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

T-29

Sobota, 17 sierpnia 2013 · dodano: 17.08.2013 | Komentarze 0

Dziś wraz z Krzychem pojechaliśmy na ostatni rekonesans trasy przed jutrzejsza czasówką. Spokojnym tempem pokręciliśmy gadając o różnych strategiach, które jutro może wejdą w życie podczas jazdy. Zobaczymy jak ta jutrzejsza batalia się zakończy ! :D
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
20.33 km 0.00 km teren
00:36 h 33.88 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Rozkręcanie

Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 0

Jednak nie wytrzymałem i musiałem gdzieś wyładować energię, więc bez żadnych mocnych zrywów pojechałem na Michałków. Trasę tak obrałem aby nóg nie męczyć i w pełni mieć siły na niedzielny bój :)
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
100.00 km 0.00 km teren
02:46 h 36.14 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: ( 91%)
HR avg: ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1528 kcal
Rower:

S-6 (TTT)

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 2

Rano jajecznica, w bidony izotonik i mieta z miodem i cytryna + banan do kieszeni i jedziemy. Na rynku zebrało się nas może z 15 osób. Trasa Grabów-Doruchów-Ostrzeszów-Odolanów. No to kręcimy na początku jakieś nieporozumienie było bo ustaliliśmy wcześniej, że chłopacy chcą poćwiczyć jazdę na czas. A tutaj grupa się porwała... Grzegorz stonował szybko nasze zapędy i w czwórkę razem z Mateuszem, Maciejem i Zbyszkiem zaczęliśmy równo kręcić te 40 km/h po czasie połknęliśmy wszystkich nerwowych. Do samego Doruchowa zmiany robiła tylko nasza szóstka czyli Mateusz, ja, Zbyszek, Grzegorz, Maciej i Przemek. Było na prawdę momentami ostro średnia podchodziła do 44 pod wiatr 42-40 także było klawo. Na górce do Ostrzeszowa puściłem koło razem z Matim i Zbyszkiem i wolniejszym tempem dojechaliśmy ze stratą kilkunastu sekund do pierwszego postoju. Potem drugi raz za rondem do Odolanowa puściliśmy koło i w trójkę do samej tablicy w Odolanowie jechaliśmy ze średnią 35-37 pod wiatr także i tak ładnie zwłaszcza, że już 7 dych było w nogach. Strata około minuty,
chłopaki za nami poczekali i już zwartą ale przerzedzoną grupą bo zostało z naszej 15tki na początku raptem 9 osób dojechaliśmy do Ostrowa. To był bardzo udany trening ponieważ prócz nauki dobrych zmian dowiedziałem się wielu ciekawych wskazówek odnośnie jazdy drużynowej na czas, które z pewnością zapamiętam :)
Kategoria Trek


Dane wyjazdu:
55.75 km 0.00 km teren
01:52 h 29.87 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: ( 84%)
HR avg: ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: 857 kcal
Rower:

T-28

Środa, 14 sierpnia 2013 · dodano: 14.08.2013 | Komentarze 0

O dzisiejszej pogodzie można powiedzieć tylko to : wiatr wiatr i wiatr. Bardzo źle mi się dziś jechało. Trasę solo obrałem na Mikstat przez Kaliszkowice na Maszt. Ciężko się jechało czasami nawet młynkiem wiec szału nie było. Oby jutro pogoda była mniej wietrzna...
Kategoria Trek