Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Imbalanse z miasteczka Ostrów Wielkopolski. Mam przejechane 37002.43 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Imbalanse.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter
Dane wyjazdu:
54.00 km 0.00 km teren
01:18 h 41.54 km/h:
Maks. pr.:60.90 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

I Klasyk Skalmierzycki

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 21.06.2015 | Komentarze 0

W głowie miałem jutrzejszą obronę, ale wyścig blisko i ekipa fajna na nim także się zdecydowałem. Start o 11 i od samego początku ostry gaz głównie za sprawą Przema, chłopaków z Fiołki i Domatora. Nie były potrzebne żadne mega skoki, wystarczyło wysokie tempo i wiatr a ludzie na rantach sukcesywnie co okrążenie odpadali. Na 3 okrążeniu niesamowite oberwanie chmury.. Ulewa, silny wiatr i grad nieźle dały się we znaki. Warunki były tak słabe (oczywiście nie dla Przema), że organizatorzy skrócili dystans do 52 km a nie jak miało być w planach 78 km. W połowie ostatniego okrązenia Artur odjechał, do niego doszedł kolega z Domatora a na końcu z naszej uszczuplonej grupy doszedł Marcin. W trójke odjechali na dobre. Przemo łapie kapcia co jest niesprawiedliwe bo odwalił na tym wyścigu kawał dobrej roboty. Następnie wymęczył nas skokami Łukasz Michalski, ale jakoś wszystko się pospawało i zakończyło sprintem z grupy.. Przekroczyłem kreskę jako II w kat. M30 i VI Open. Nie czułem dziś mocnej nogi a wysokie tempo od samego startu momentami nieźle mnie zatkało, tym bardziej cieszę się, że coś wywalczyłem w tym wyścigu. Pod względem organizacyjnym jak na wyścig I edycji to wielkie brawa. Zamknięty ruch, zakręty oczyszczone z piasku oraz zaplecze medyczne sprawiło, że był to wyścig pierwsza klasa. Jedynie pogoda (dla niektórych idealna :D) dorzuciła swoje trzy grosze, skracając nieznacznie cały wyścig ;)
Kategoria Madone



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!