Info
Ten blog rowerowy prowadzi Imbalanse z miasteczka Ostrów Wielkopolski. Mam przejechane 36958.43 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.35 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Październik3 - 0
- 2024, Wrzesień5 - 0
- 2024, Sierpień11 - 0
- 2024, Lipiec3 - 0
- 2024, Czerwiec3 - 0
- 2024, Maj3 - 0
- 2020, Lipiec2 - 0
- 2020, Czerwiec1 - 0
- 2020, Kwiecień1 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2019, Luty2 - 0
- 2018, Październik1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Czerwiec8 - 0
- 2018, Maj1 - 0
- 2018, Kwiecień4 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Sierpień1 - 0
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2017, Marzec1 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień18 - 0
- 2016, Sierpień23 - 0
- 2016, Lipiec16 - 0
- 2016, Czerwiec16 - 2
- 2016, Maj17 - 0
- 2016, Kwiecień14 - 2
- 2016, Marzec9 - 0
- 2016, Luty9 - 2
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Grudzień7 - 0
- 2015, Październik12 - 2
- 2015, Wrzesień20 - 4
- 2015, Sierpień16 - 4
- 2015, Lipiec16 - 4
- 2015, Czerwiec13 - 0
- 2015, Maj9 - 2
- 2015, Kwiecień17 - 1
- 2015, Marzec11 - 7
- 2015, Luty8 - 5
- 2015, Styczeń1 - 2
- 2014, Grudzień5 - 1
- 2014, Listopad8 - 2
- 2014, Październik8 - 0
- 2014, Wrzesień17 - 4
- 2014, Sierpień27 - 4
- 2014, Lipiec23 - 3
- 2014, Czerwiec17 - 5
- 2014, Maj12 - 3
- 2014, Kwiecień17 - 5
- 2014, Marzec12 - 10
- 2014, Luty8 - 16
- 2014, Styczeń5 - 11
- 2013, Grudzień8 - 10
- 2013, Listopad4 - 3
- 2013, Październik6 - 2
- 2013, Wrzesień16 - 8
- 2013, Sierpień21 - 15
- 2013, Lipiec21 - 0
- 2013, Czerwiec12 - 0
- 2013, Maj8 - 4
- 2013, Kwiecień10 - 6
- 2012, Październik2 - 2
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec7 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec4 - 0
Dane wyjazdu:
125.00 km
0.00 km teren
03:38 h
34.40 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max:183 ( 91%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1575 kcal
Rower:
S-7
Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 0
Kto by pomyślał, że na dzisiejszym niedzielnym treningu zaszalejemy aż tak mocno. Na rynku zebrała się dość ładna grupka około 15 osób. Kris zapodał trasę na Milicz więc już wiedziałem, że będzie grubo. Nie było szarpanego tempa, za Odolanowem była akcja SIKU. Staje siusiam mówię czekajcie... Skończyłem swoją potrzebę i jadę 3 km nikogo nie widzę, 5 nadal nic na 8 widzę Zbyszek za mną poczekał z Kubą i razem w trójkę zaczęliśmy gonić. Dojechaliśmy do Adama i jeszcze jednej osoby i w piątkę dojechaliśmy do tych co mieli sikać. I faktycznie sikali ale po 20 km od tego jak powiedzieli, że to będą robić :P Do Milicza była fajnie potem pierwsze górki i już część zaczęła odpadać. Pierw Mati ładnie zaatakował na wniesieniu ale Kris po nim poprawił ja mu usiadłem na koło ale Bazyl zniszczył mi psychikę i odjechał razem z krisem i Grzegorzem. Potem znów się połączyliśmy i goniliśmy uciekającego krisa przed Krotoszynem. Ładnym pociągiem i krótkimi zmianami doszliśmy go i znów razem jechaliśmy. Za Krotoszynem została ostatnia tablica na Ostrów. Bazyl atakuje ja za nim i uwaga już myślałem, że porwaliśmy a tutaj Zbyszek jak magik wyskakuje i zdobywa ostatni punkt :D Wiatr czasami dawał ostro w twarz ale daliśmy radę a w łydki ostro wlazło ! :) Kategoria Trek
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!